Urocze babeczki, które zasmakują każdemu miłośnikowi czekolady. Według autorki przepisu Marthy Stewart do ciasta i kremu należy dodać napój słodowy w proszku, jednak ja takiego w domu nie miałam, więc zastąpiłam go kawą zbożową i mlekiem w proszku. Ciężko powiedzieć czy smakiem różnią się od oryginału, ponieważ nigdy nie próbowałam napoju słodowego w proszku. Jedno jest pewne, babeczki wyszły przepyszne. Czekoladowy krem maślany jest na tyle gęsty i trwały, że wyciśnięty na babeczkach utrzyma się na nich w idealnym stanie nawet przez kilka dni. Polecam.
Czekoladowe babeczki Maltesers
Ciasto:
1 szklanka + 2 łyżki mąki pszennej
1/3 szklanki kakao
1/2 szklanki drobnego cukru
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1/2 szklanki + 2 łyżki napoju słodowego w proszku
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki oleju słonecznikowego
2 małe jajka
1/2 szklanki kwaśnej śmietany 18%
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Do misy przesiać suche składniki: mąkę, kakao, sodę oczyszczoną, sól, cukier i napój słodowy w proszku. W drugiej misie wymieszać mokre składniki: mleko, olej, jajka, śmietanę i ekstrakt z wanilii. Zawartość obu misek połączyć ze sobą i za pomocą łyżki lub widelca krótko wymieszać do połączenia składników. Ciasto przełożyć do papierowych foremek (papilotek) napełniając je tylko do połowy wysokości. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC bez termoobiegu i piec przez 20 minut do tzw. suchego patyczka. Gotowe wystudzić na kratce a następnie udekorować czekoladowym kremem.
Krem maślany:
230 g miękkiego masła
2 szklanki cukru pudru
4 łyżki kakao
1 i 1/2 łyżki mleka
kilka kuleczek Maltesers
W misie zmiksować miękkie masło z cukrem pudrem na jasną i puszystą masę. Dodać kakao z mlekiem i zmiksować na jednolitą masę. Krem przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną tylką i wycisnąć na każdej babeczce. Wierzch udekorować kuleczkami Maltesers.
wyglądają rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie;)
Gdzie dorwałaś Maltesers? :)
OdpowiedzUsuńOd kilku lat mieszkam w Belgii i tutaj w każdym sklepie można kupić te cukierki. Pamiętam jednak, że kilka lat temu również w Polsce można było je kupić w większych sklepach spożywczych. Myślę, że teraz tych sklepów jest jeszcze więcej, jednak gdyby był problem z kupnem tych cukierków, proponuję zamówić je przez internet. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń