czwartek, 30 października 2014

Drożdżowe dynie na śniadanie

4


Tradycyjne bułeczki śniadaniowe z dodatkiem puree dyniowego dzięki czemu ładnie pachną, są wilgotne i mają ładniejszy kolor. Bułeczki są bardzo proste w wykonaniu, a swoim wyglądem na pewno zachwycą każdego. Idealne na nadchodzący Halloween!

Drożdżowe dynie na śniadanie

Składniki:
360 g mąki pszennej
7 g suchych drożdży
125 ml mleka
1 jajko
45 g masła
125 g puree z dyni
1/2 łyżeczki soli
2 łyżeczki soli

Dodatkowo:
1 jajko
1 łyżka mleka
kilka orzechów włoskich lub pecan

Masło roztopić i przestudzić. W dużej misie wymieszać suche drożdże z mąką. Dodać pozostałe składniki, w tym masło i wyrobić miękkie i elastyczne ciasto. Następnie z ciasta uformować kulę, przełożyć do miski oprószonej mąką, nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1,5 godziny, aby podwoiło swoją objętość. Po tym czasie wyrośnięte ciasto krótko wyrobić i podzielić na 10 równych części. Każdą część uformować w kulę, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, lekko spłaszczyć i ponacinać po bokach ( należy uważać żeby nie naciąć środka ). Nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 20 minut do podrośnięcia. Każdą bułeczkę posmarować jajkiem wymieszanym z mlekiem, a w środek wsadzić połówkę orzecha. Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 190ºC bez termoobiegu i piec przez 15-20 minut, aż bułeczki ładnie urosną i nabiorą złotego koloru. Gotowe wyjąć i wystudzić na kratce.




    Czytaj dalej...

wtorek, 28 października 2014

Kostka agrestowa na biszkopcie

2



Puszysty biszkopt, pokryty warstwą budyniu agrestowego i pianką agrestową. Przepyszne ciasto które zachwyca smakiem i zapachem. Lekkie i delikatne niczym chmurka. Ciasto łatwe w przygotowaniu, a efekt końcowy bardzo zadowalający. Na jednym kawałku ciasta do popołudniowej kawy na pewno nie skończy się. Polecam.

Kostka agrestowa na biszkopcie

Biszkopt:
5 jajek- białka i żółtka oddzielnie
1 szklanka cukru
1 mały cukier waniliowy
1 i 1/4 szklanki mąki 
1 i 1/2 łyżeczki octu
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Budyń agrestowy:
1 kg agrestu - świeżego lub ze słoika
300 ml wody
130 g cukru
3 budynie waniliowe
200 ml wody

Pianka agrestowa:
500 g śmietany kremówki 36 %
1 łyżka cukru pudru
1 galaretka agrestowa
250 ml gorącej wody

Biszkopt: piekarnik nagrzać do 180ºC bez termoobiegu z grzaniem góra dół. Blachę o wymiarach 25 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. W małej miseczce roztrzepać żółtka, dodać ocet, proszek do pieczenia, wymieszać i odstawić ( masa zacznie pienić się i rosnąć ). W drugiej misce białka ubić na sztywno. Nie przerywając miksowania dodać cukier i cukier waniliowy. Ubijać do momentu, aż powstanie sztywna i lśniąca piana. Następnie dodać żółtka i krótko zmiksować. Na sam koniec do masy przesiać mąkę i delikatnie wymieszać do połączenia się składników. Całość przelać do blachy, wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 30-40 minut do tzw. suchego patyczka. Gotowy biszkopt wystudzić, wyjąć z blachy, usunąć papier do pieczenia i ponownie umieścić w blaszce. 

Budyń agrestowy: świeży agrest umieścić w garnku, zalać 300 ml wody i zagotować ( agrestu ze słoika nie trzeba zagotowywać ). Gotować na małym ogniu do miękkości przez 5 minut, a następnie widelcem lekko rozgnieść. Dodać cukier i wymieszać. Budynie rozmieszać w 200 ml wody, dodać do agrestu i wymieszać dokładnie. Cały czas mieszając zagotować masę i gotować do momentu aż zgęstnieje i powstanie budyń. Gotowy zdjąć z ognia, odstawić na 10 minut do przestudzenia i wyłożyć równo na biszkopcie. Odstawić do całkowitego ostygnięcia.

Pianka agrestowa: galaretkę rozpuścić we wrzątku i odstawić żeby całkowicie wystygła. Kremówkę ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier puder. Nie przerywając miksowania dodać zimną i jeszcze płynną galaretkę. Zmiksować krótko do połączenia składników. Gotową masę wyłożyć równo na budyniu i wstawić do lodówki do stężenia, najlepiej na całą noc. Przed podaniem pokroić ostrym nożem. 


    Czytaj dalej...

niedziela, 26 października 2014

Czekoladowy torcik serowo malinowy

1


Nadmiar obowiązków w pracy nie pozwolił mi znaleźć chwili na domowe pieczenie. W końcu po ponad tygodniu znalazłam czas i tak oto powstał ten przepyszny torcik czekoladowy z warstwą serowo malinową. Tort bardzo łatwy w przygotowaniu i zawierający wszystkie najlepsze składniki jakie mogą znaleźć się w cieście. Polecam szczególnie miłośnikom malin, sera i czekolady.

Czekoladowy torcik serowo malinowy

Biszkopt:
3 jajka
80 g cukru
100 g mąki
1 łyżka kakao
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki oleju

Warstwa malinowa:
500 g malin mrożonych
2 galaretki malinowe
350 ml wrzątku
Warstwa serowa:
650 g zmielonego twarogu
250 ml kremówki
4 czubate łyżki cukru pudru
3 łyżeczki żelatyny
100 ml wrzątku

Polewa czekoladowa:
100 g gorzkiej czekolady
8 łyżek mleka
1 łyżka masła

Biszkopt: dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180ºC bez termoobiegu. W dużej misie umieścić jajka z cukrem i ubić na jasną puszystą masę przez 7 minut. Pod koniec ubijania dodać olej i zmiksować. Następnie dodać przesianą mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Całość wymieszać łyżką lub mikserem na małych obrotach, tylko do połączenia składników. Ciasto przelać do tortownicy, wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 15 minut do suchego patyczka. Gotowy wyjąć i ostudzić, a następnie zdjąć papier do pieczenia i ponownie umieścić biszkopt w tortownicy. 

Warstwa malinowa: maliny rozmrozić i umieścić w misce. Galaretki rozpuścić we wrzątku, lekko przestudzić i dodać do malin. Tężejącą galaretkę wyłożyć na biszkopcie, wyrównać i wstawić do lodówki do całkowitego stężenia. 

Warstwa serowa: żelatynę zalać wrzątkiem, rozpuścić i odstawić do przestudzenia. Kremówkę ubić na sztywno. W dużej misie zmiksować ser z cukrem pudrem, dodać ubitą kremówkę i delikatnie wymieszać. Do przestudzonej żelatyny dodać kilka łyżek masy serowej, następnie całość przelać do masy serowej i wymieszać. Gotową masę serową wylać na biszkopt, wyrównać i wstawić do lodówki na kilka godzin lub na całą noc. 

Polewa czekoladowa: wszystkie składniki czyli mleko, masło i czekoladę umieścić w misie, postawić na garnku z małą ilością gotującej się wody i rozpuścić w tzw. kąpieli wodnej. Całość wymieszać do uzyskania gładkiej i lśniącej konsystencji. Lekko przestudzić, a następnie polać nią wierzch ciasta i rozsmarować. Ciasto od razu podać lub wstawić do lodówki do czasu podania.

    Czytaj dalej...

piątek, 17 października 2014

Sernik "Rafaello" z bezą kokosową

4


Bardzo kremowy sernik o smaku kokosowym, pokryty chrupiącą warstwą bezy kokosowej. Sernik jest bardzo łatwy w przygotowaniu, a przy tym bardzo efektowny w wyglądzie. Nadaje się na prezent lub poczęstunek z okazji urodzin, imienin oraz świąt.

Sernik "Rafaello" z bezą kokosową


Masa serowa:
500 g twarogu zmielonego
500 g serka mascarpone
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 i 1/2 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
5 jajek
2 żółtka
1 puszka 400 g  mleka kokosowego
3 łyżki likieru amaretto

Beza kokosowa:
2 białka
120 g cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
100 g wiórków kokosowych

Dodatkowo:
100 g gęstej śmietany 18 %
2 łyżki cukru
kokosowe pralinki do dekoracji

Masa serowa: wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 175ºC bez termoobiegu. W dużej misie umieścić ser twarogowy, serek mascarpone i krótko zmiksować. Dodać mąkę ziemniaczaną, cukier, cukier waniliowy i ponownie zmiksować. Następnie dodać jajka i żółtka, miksując krótko po każdym jednym dodanym. Na sam koniec dodać likier amaretto i mleko kokosowe: z nie wstrząśniętej puszki wybrać tylko gęstą część mleka kokosowego, wody kokosowej nie dodawać. Całość krótko zmiksować, tylko do połączenia składników. Gotową masę serową wylać do tortownicy, wyrównać wierzch i wstawić do nagrzanego piekarnika na 15 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 120ºC i piec jeszcze przez 60 minut. Na 10 minut przed końcem pieczenia wierzch sernika posmarować gęstą śmietaną wymieszaną z cukrem i dalej piec. W tym czasie przygotować bezę.


Beza kokosowa: białka ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać małymi porcjami cukier i dalej miksować na gładką i lśniącą pianę. Na sam koniec dodać mąkę ziemniaczaną i wiórki kokosowe. Całość dokładnie wymieszać za pomocą łyżki lub szpatułki. Masę kokosową wyłożyć na wierzchu sernika (należy robić to bardzo delikatnie, ponieważ sernik jest bardzo miękki i falujący, dopiero w lodówce sernik uzyska odpowiednią zwartą konsystencję) i ponownie wstawić do piekarnika na 30 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 90ºC i piec jeszcze przez 30 minut. Gotowy sernik stopniowo wystudzić: najpierw w wyłączonym piekarniku przy otwartych drzwiach, nastepnie na blacie kuchennym, a na sam koniec wstawić bez nakrycia do lodówki  na całą noc. Przed podaniem udekorować kokosowymi pralinkami i pokroić ostrym nożem. 

    Czytaj dalej...

środa, 15 października 2014

Pączki z powidłami śliwkowymi

14

Moje ulubione pączki z powidłami śliwkowymi. Przepis z którego bardzo często korzystam. Jest sprawdzony i niezawodny. Z przepisu wychodzi około 30 dużych pączków. Najlepiej smakują jeszcze ciepłe i świeżo polukrowane. 

Pączki z powidłami śliwkowymi 

Ciasto:
800 g mąki pszennej 
14 g suchych drożdży
1/2 łyżeczki soli
100 g cukru
1 1/2 szklanki mleka
4 jajka
2 żółtka
100 g masła roztopionego
mały cukier waniliowy 
50 ml wódki

Dodatkowo:
powidła śliwkowe
lukier lub cukier puder
tłuszcz do smażenia 

Do miski przesiać mąkę pszenną wymieszaną z suchymi drożdżami. Dodać pozostałe składniki i wyrabiać mikserem z hakami, aż powstanie elastyczne ciasto. Pod koniec dodać roztopione masło i dokładnie wyrobić. Gotowe ciasto uformować w kule i wyłożyć do miski oprószonej mąką. Miskę nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1,5 godz do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto wyłożyć na stolnice oprószoną mąką i rozwałkować na grubość 1 cm. Za pomocą szklanki wykrawać krążki. Każdy ułożyć na stolnicy oprószonej mąką a następnie nakryć ściereczką i zostawić na 20 min do wyrośnięcia. Pączki smażyć  w garnku z tłuszczem rozgrzanym do 175ºC , z obu stron ( stopień dopieczenia można sprawdzać patyczkiem - drewniany patyczek lub wykałaczka wbita w pączka musi być sucha po wyjęciu ). Usmażone pączki wyłożyć na papierowy ręcznik kuchenny lub bibułkę do odsączenia. Jeszcze ciepłe nadziewać powidłami śliwkowymi za pomocą rękawa cukierniczego lub szprycy oraz polukrować.

    Czytaj dalej...

wtorek, 14 października 2014

Tort śmietankowy z brzoskwiniami

17


 Torcik bardzo słodki i kremowy. Puszysty i miękki biszkopt przełożony kremem z serka mascarpone i kremówki.  Dodatkowo duża ilość brzoskwiń i białej czekolady. Całość bardzo lekka i delikatna. Tort idealny na urodziny i chrzciny. 

Tort śmietankowy z brzoskwiniami

Biszkopt:
5 jajek ( białka i żółtka oddzielnie )
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

Krem:
500 ml śmietany kremówki 36%
1 szklanka cukru pudru
500 g serka mascarpone

Dodatkowo:
puszka brzoskwiń w syropie
wiórki z białek czekolady
wiśnia kandyzowana

 Biszkopt: dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Białka ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać stopniowo cukier i dalej miksować, aż powstanie sztywna i gęsta piana. Dodać po kolei żółtka i dokładnie zmiksować. Na sam koniec dodać przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną. Całość delikatnie i dokładnie wymieszać łyżką lub trzepaczką do jajek. Gotową masę przelać do tortownicy, wyrównać wierzch i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w 160ºC przez 30-40 minut do tzw. suchego patyczka. Po tym czasie tortownicę z biszkoptem wyjąć z piekarnika i z wysokości około 50 cm upuścić na podłogę. Odstawić do wystudzenia. Boki ciasta oddzielić nożykiem od brzegów formy i przekroić wzdłuż na 3 blaty. 

Krem: Zimną kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Dodać serek mascarpone i całość zmiksować. Masę podzielić na 3 części: dwie do przełożenia, jedna do dekoracji. 

Całość: na dużym talerzu lub paterze ułożyć pierwszy blat biszkoptu, posmarować kremem i wyłożyć brzoskwinie pokrojone w kosteczkę. Następnie przykryć drugim blatem ciasta, posmarować kremem, wyłożyć brzoskwinie i przykryć ostatnim blatem. Boki i wierzch tortu posmarować kremem. Odrobinę kremu przełożyć do rękawa cukierniczego z tylką i wycisnąć ozdobne rozetki. Na środku ułożyć plasterki brzoskwiń i wiśnię kandyzowaną. Bok tortu udekorować wiórkami z białek czekolady. Całość wstawić do lodówki na kilka godzin. Tort kroić ostrym nożem.  


    Czytaj dalej...

poniedziałek, 13 października 2014

Chlebek bananowy z orzechami i czekoladą

3


Chlebek bananowy z orzechami włoskimi i czekoladą. Idealnie nadaje się na deser oraz na śniadanie. Jest bardzo wilgotny i aromatyczny, a zapach jaki rozchodzi się po domu podczas pieczenia jest naprawdę niesamowity. Piekłam już kilka chlebków bananowych z różnych przepisów i żaden nie był tak dobry jak ten. Polecam każdemu kto lubi takie smaki. 

Chlebek bananowy z orzechami i czekoladą 

Składniki:
280 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody
szczypta soli
2 duże jajka
140 g cukru
3 małe banany bardzo dojrzałe
łyżeczka pasty waniliowej
100 g orzechów włoskich, posiekanych
50 g drobinek czekoladowych 
130 g masła

Małą prostokątną formę o wymiarach 13 x 23 cm lub mniejszą (wtedy chlebek urośnie wyższy)wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Na małym ogniu w garnuszku roztopić masło. Banany obrać ze skórki, pokroić na małe kawałki i za pomocą widelca rozmiażdżyć na drobną papkę. W misie umieścić jajka i na najwyższych obrotach miksera ubić na jasną i puszystą masę (przez 4 minuty). Dodać cukier i miksować jeszcze przez chwilę. Dodać rozgniecione banany i wymieszać za pomocą łyżki lub widelca. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, solą i sodą oraz pozostałe składniki: pastę waniliową, posiekane orzechy, czekoladę i roztopione masło. Całość dokładnie wymieszać łyżką, tylko do połączenia składników. Ciasto przelać do blachy, wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w 160ºC (z termoobiegiem) przez 45 minut lub dłużej do momentu, aż patyczek wbity w środek ciasta będzie suchy. Gotowe wyjąć z piekarnika i wystudzić. Podawać ciepłe lub zimne, z masłem lub bez. 

    Czytaj dalej...

sobota, 11 października 2014

Biszkopt idealny do tortów

0


Mój ulubiony przepis na biszkopt z którego zawsze korzystam przy robieniu tortów. Biszkopt równo rośnie, nie opada, jest bardzo miękki i puszysty. Można go dodatkowo naponczować, ale ja nigdy tego nie robię. Biszkopt jest sam w sobie wilgotny, a po przełożeniu kremem dodatkowo wilgotnieje. Torty zawsze wychodzą smaczne. Polecam.

Biszkopt idealny do tortów

Składniki:
5 jajek ( białka i żółtka oddzielnie )
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

Dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Białka ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać stopniowo cukier i dalej miksować, aż powstanie sztywna i gęsta piana. Dodać po kolei żółtka i dokładnie zmiksować. Na sam koniec dodać przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną. Całość delikatnie i dokładnie wymieszać łyżką lub trzepaczką do jajek. Gotową masę przelać do tortownicy, wyrównać wierzch i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w 160ºC przez 30-40 minut do tzw. suchego patyczka. Po tym czasie tortownicę z biszkoptem wyjąć z piekarnika i z wysokości około 50 cm upuścić na podłogę. Odstawić do wystudzenia. Boki ciasta oddzielić nożykiem od brzegów formy i przekroić wzdłuż na 3-4 blaty. 

    Czytaj dalej...

czwartek, 9 października 2014

Szarlotka z lodami

2


Przepyszna szarlotka na kruchym cieście z prażonymi jabłkami i lodami waniliowymi. Szarlotkę przygotowałam na podstawie przepisu na kruche babeczki z nadzieniem porzeczkowym, który można znaleźć tutaj. Z podanego przepisu wyjdą dwie tarty o średnicy 20 cm. Szarlotka jest najlepsza na ciepło i polecam zjeść ją w ciągu jednego dnia, ponieważ ciasto z czasem mięknie a duża ilość nadzienia przyśpiesza ten proces. Idealna propozycja na jesień, kiedy na dworze jest zimno i mokro. Taki deser na pewno każdemu poprawi humor.

Szarlotka z lodami 

Jabłka prażone:
około 1 kg Szarej renety 
sok z cytryny
woda
cukier

* Kruche ciasto:
450 g mąki pszennej
250 g zimnego masła
1 żółtko
100 g cukru pudru
3 łyżki zimnego mleka

Dodatkowo:
 1 jajko
łyżka zimnego mleka

Jabłka prażone: jabłka pokroić w kostkę i umieścić na patelni. Całość skropić sokiem z cytryny, dodać cukier i wodę. Smażyć na średnim ogniu ok 10 min do momentu aż woda wyparuje a jabłka zmiękną i będą lekko chrupiące. Aby uzyskać mus jabłkowy należy dodać więcej wody i dłużej smażyć. 

Kruche ciasto: mąkę przesiać do miski, dodać pozostałe składniki i szybko wyrobić. Gotowe ciasto zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 2 godziny. Po tym czasie ciasto rozwałkować na duży placek,  i przenieś na okrągłą blaszkę o średnicy 20 cm ( wcześniej wysmarowanej masłem i oprószonej mąką ). Ciasto dokładnie docisnąć do dna i brzegów blaszki. Następnie widelcem nakłuć spód i wstawić do nagrzanego piekarnika. Ciasto lekko podpiec przez 10 minut w 190ºC, wyjąć z piekarnika i wypełnić prażonymi jabłkami. Pozostałe ciasto ponownie zagnieść i rozwałkować. Wyciąć kilka pasków i ułożyć z nich kratkę na wierzchu nadzienia. Wierzch posmarować jajkiem wymieszanym z mlekiem. Ponownie wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 20-30 minut do złotego koloru. Upieczoną szarlotkę wyjąć z piekarnika i przestudzić. Oprószyć cukrem pudrem, pokroić na małe kawałki i podawać jeszcze ciepłe z bitą śmietaną i lodami waniliowymi.
* Z podanej ilości ciasta wyjdą dwie tarty o średnicy 20 cm. Wyrobione ciasto można podzielić na pół. Jedną część można od razu  zamrozić a drugą wykorzystać do jednej tarty. Ja tak zrobiłam.


    Czytaj dalej...

poniedziałek, 6 października 2014

Malinowa chmurka

3


Ciasto lekkie i delikatne jak chmurka. Bardzo smaczne. Składa się z kilku warstw przez co jest dosyć pracochłonne ale za to bardzo proste. Ciasto można przygotować w ciągu jednego dnia albo dwóch dni. Polecam bardzo serdecznie. Na pewno jeszcze nie raz pojawi się w moim domu. 

Malinowa chmurka 

Kruche ciasto: 
6 żółtek
60 g cukru pudru
łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
300 g mąki pszennej
200 g zimnego masła

Warstwa malinowa: 
600 g malin świeżych lub mrożonych
3 galaretki malinowe
3 szklanki wrzącej wody

Krem śmietankowy:
500 ml śmietany kremówki 36 %
250 g serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka pasty z wanilii

* Beza:
3 białka
150 g drobnego cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
40 g płatków migdałowych

Kruche ciasto: wszystkie składniki szybko zagnieść, uformować w kulę, owinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na godzinę. Prostokątną blachę o wymiarach 23 x 33 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Schłodzone ciasto równo wyłożyć na dno formy ( można rozwałkować lub odrywać kawałek po kawałku ). Ponownie wstawić do lodówki na 30 minut. Po tym czasie ciasto ponakłuwać widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190-200ºC.  Piec przez 15-20 minut, aż ciasto podrośnie i zezłoci się. Gotowe wyjąć i przestudzić. 

Warstwa malinowa: mrożone maliny rozmrozić na sitku. Galaretki rozpuścić we wrzącej wodzie, przestudzić i wymieszać z malinami. Tężejącą galaretkę wylać na kruche ciasto i wstawić do lodówki na kilka godzin lub całą noc.

 Krem śmietankowy: wszystkie składniki muszą być bardzo mocno schłodzone - najlepiej chłodzić przez całą noc. Wszystkie składniki umieścić w misie i zmiksować do momentu, aż powstanie gęsty krem. Masa zbyt długo ubijana może się zważyć dlatego należy robić to bardzo uważnie. Gotowy krem równo rozsmarować na warstwie malinowej i odstawić do lodówki do czasu przygotowania bezy. 

Beza: białka umieścić w misie i zmiksować na sztywną pianę. Nie przerywając miksowania dodać małymi porcjami cukier i dalej ubijać do momentu, aż powstanie sztywna i lśniąca piana. Na sam koniec dodać mąkę ziemniaczaną i zmiksować. Masę przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i rozsmarować na wielkość prostokąta o wymiarach 23 x 33 cm. Wierzch posypać płatkami migdałowymi i wstawić do piekarnika nagrzanego do 140ºC na godzinę. Można zmniejszyć temperaturę i wydłużyć czas pieczenia. Beza musi być chrupiąca i lekko popękana. Wystudzoną bezę przełożyć na krem śmietankowy i całość wstawić do lodówki na kilka godzin. Kroić ostrym nożem. Przechowywać w lodówce do 3 dni. 

* Bezę można upiec dzień wcześniej i przechowywać w piekarniku do następnego dnia aż przygotujemy krem śmietankowy.



    Czytaj dalej...

czwartek, 2 października 2014

Krem bawarski

1


Delikatny i bardzo puszysty krem waniliowy który można wykorzystać zarówno do ciast jak i deserów. Jego smak jest tak oryginalny i niebanalny że na pewno każdemu przypadnie do gustu. Prawdziwe waniliowe szaleństwo :)

Krem bawarski

Składniki:
5 żółtek
100 g cukru
500 ml mleka
ziarenka z 1 laski wanilii lub 2 łyżeczki pasty z wanilii 
20 g żelatyny w proszku
500 ml zimnej kremówki 36 % 

W małej misce zmiksować żółtka z cukrem. W garnuszku podgrzać mleko z wanilią. Gdy mleko się zagotuje zdjąć z ognia. Do żółtek dodać 10 łyżek gorącego mleka, cały czas mieszając. Następnie przelać masę do reszty mleka w garnuszku i wymieszać. Przelać do czystej miski szklanej lub metalowej i umieścić nad garnkiem z gotującą się wodą. Odlać 1/2 szklanki masy i wymieszać ją z żelatyną. Dodać do reszty masy która znajduje się nad kąpielą wodną i podgrzać około 8 minut, cały czas mieszając aby żelatyna się dobrze rozpuściła a masa pozostała płynna (nie może dojść do ścięcia się masy i jej przywierania do miski). Zdjąć z kąpieli wodnej i natychmiast umieścić w zlewie z zimną wodą lub z kostkami lodu. Szybko ochłodzić masę co jakiś czas mieszając. Wstawić do lodówki. Zimną kremówkę ubić na sztywno, a następnie dodać do zimnej już masy wyciągniętej z lodówki. Delikatnie wymieszać do połączenia się składników. Przelać do szklanych lub plastikowych foremek ( szklanek ) i wstawić do lodówki na kilka godzin. Aby wyciągnąć krem z foremki należy wstawić ją na kilka sekund do miseczki z gorącą wodą ( nie dłużej ponieważ krem za mocno rozpuści się ) a następnie ułożyć na talerzyku i odwrócić do góry dnem. Krem powinien ładnie z niej wyskoczyć. Podawać ze świeżymi owocami lub sosem owocowym. 


    Czytaj dalej...

środa, 1 października 2014

Sernik wiosenny

11


Co prawda wiosna jest już dawno za nami a za oknem widać jesień, to jednak nie widziałam przeszkód żeby przygotować ten wspaniały sernik. Wykorzystując mrożone truskawki można przygotować go o każdej porze roku. A naprawdę warto gdyż jest przepyszny. Kremowa warstwa serowa, przykryta delikatnym i puszystym musem truskawkowym. Całość bardzo lekka i orzeźwiająca. Sernik idealnie sprawdzi się jako torcik urodzinowy. Polecam bardzo serdecznie. 

Sernik wiosenny

Masa serowa:
500 g twarogu sernikowego
500 g serka mascarpone
1 i 1/2 szklanki cukru 
1 budyń waniliowy ( 40 g  proszku )
5 jajek
200 g śmietany 12 % ( gęstej i kwaśnej )

Mus truskawkowy:
450 g mrożonych truskawek
2 łyżki soku z cytryny
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
10 g żelatyny w proszku
4 łyżki wody
500 ml kremówki 36 %
5 łyżek cukru pudru

Masa serowa: dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. W dużej misie umieścić twaróg, serek mascarpone, cukier, budyń i zmiksować krótko przez 2 minuty do połączenia składników. Następnie dodać po jednym jajku, miksując dokładnie na małych obrotach miksera po każdym dodanym jajku. Gotową masę przelać do tortownicy i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C bez termoobiegu. Piec przez 15 minut a następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni C i piec jeszcze przez 90 minut. Po tym czasie na wierzchu sernika wyłożyć śmietanę, ponownie wstawić do piekarnika i piec jeszcze 15 minut. Gotowy sernik wyjąć z piekarnika i wystudzić na blacie kuchennym, nie zdejmując obręczy z tortownicy. 

Mus truskawkowy: mrożone truskawki wsypać do garnka i podgrzać na małym ogniu, aż owoce rozmrożą się. Całkowicie rozmrożone truskawki zmiksować na puree, przełożyć na sitko i za pomocą łyżki dokładnie przetrzeć aby pozbyć się pestek i otrzymać gładki  mus. To co zostanie na sitku wyrzucić. Do płynnego musu dodać sok z cytryny, cukier puder, cukier waniliowy i wymieszać. Żelatynę wsypać do garnuszka, zalać 4 łyżkami wody i odstawić na 10 minut do napęcznienia. Następnie podgrzać na małym ogniu i cały czas mieszając, całkowicie rozpuścić ( nie można doprowadzić żelatyny do wrzenia ). Do płynnej żelatyny dodać 2 łyżki musu, wymieszać a następnie przelać do reszty musu i ponownie wymieszać. W osobnej misie ubić na sztywno kremówkę, dodając do niej cukier puder. Następnie dodać do niej małymi porcjami ostudzony płynny mus i delikatnie zmiksować mikserem na małych obrotach. Masa długo ubijana na dużych obrotach miksera może zważyć się dlatego należy mieszać krótko i delikatnie, tylko do połączenia składników. Gotową masę wyłożyć na zimny sernik, wyrównać i wstawić do lodówki na cały dzień lub całą noc. Po tym czasie sernik oddzielić nożem od tortownicy, zdjąć obręcz i udekorować małymi bezami. Kroić ostrym nożem. Przechowywać w lodówce do czasu podania. 

źródło przepisu

    Czytaj dalej...