Mięciutkie bułeczki pszenne z masą migdałową i bitą śmietaną. Dodatkowo czuć w nich kardamon. Szwedzi zajadają się tymi bułeczkami podczas karnawału, a w szczególności w jego ostatni dzień czyli w tłusty wtorek. Według tradycji semlę (inna nazwa to fastlagsbulle) podaje się na zwykłym talerzyku lub w głębokim talerzu, zamoczoną w gorącym mleku i ozdobioną laską cynamonu (ta nazywa się hetvägg). Według niektórych źródeł w średniowiecznych Niemczech podawano takie pieczywo pod nazwą semala a do Szwecji sprowadziła je Katarzyna saska, która jako Niemka nie przepadała za szwedzką kuchnią. Jako ciekawostka: szwedzki król Adolf Fryderyk będący wielkim miłośnikiem semli dostał bardzo silnego skurczu żołądka po tym jak spożył bardzo obfity posiłek i deser składający się z dużej ilości semli. Król zmarł kilka godzin później a hrabia Johan Gabriel Oxenstierna uznając semlę za zabójcę króla chciał zabronić spożywania jej w całej Szwecji. Na szczęście nie uzyskał poparcia społeczeństwa a Semle są do dzisiaj sprzedawane i spożywane w Szwecji, Finlandii, Niemczech oraz w niektórych krajach północnej Europy.
Szwedzkie bułeczki semlor
Ciasto drożdżowe:
2 i 1/3 szklanki mąki pszennej chlebowej
10 g suchych drożdży
200 ml mleka
1/3 szklanki drobnego cukru
2 łyżeczki mielonego kardamonu
1 małe jajko
1/2 łyżeczki soli
80 g roztopionego masła
Masa migdałowa:
200 g mielonych migdałów
1/3 szklanki drobnego cukru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
szczypta kardamonu
1 łyżka śmietany kremówki 36%
120 ml wody
Bita śmietana:
500 ml śmietany kremówki 36%
2 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
1 jajko wymieszane z 1 łyżką mleka
cukier puder do oprószenia
Ciasto drożdżowe: w dużej misie wymieszać mąkę z suchymi drożdżami. Dodać pozostałe składniki i wyrobić gładkie i jednolite ciasto. Przełożyć do miski oprószonej mąką, nakryć bawełnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1,5 godziny do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto podzielić na 16 równych części i uformować z nich okrągłe bułeczki. Każdą ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując spory odstęp pomiędzy bułeczkami, nakryć ściereczką i odstawić do ponownego wyrośnięcia na około 30 minut. Po tym czasie wierzch każdej bułeczki posmarować jajkiem wymieszanym z mlekiem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 220ºC bez termoobiegu. Piec na złoto-brązowy kolor przez 10-15 minut. Gotowe przełożyć na kratkę i wystudzić. Następnie lekko ściąć wierzch każdej bułeczki, aby otrzymać kształt pokrywki (czapeczki).
Masa migdałowa: w miseczce umieścić wszystkie składniki i krótko zmiksować. Gdyby masa była za gęsta można dodać więcej wody lub kremówki. Na środku każdej bułeczki nałożyć odrobinę nadzienia migdałowego a na nim bitą śmietanę.
Bita śmietana: zimną kremówkę ubić na sztywno pod koniec dodając cukier puder. Przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną tylką i wycisnąć na wierzchu masy migdałowej i dookoła niej. Nakryć ściętym kawałkiem ciasta i posypać cukrem pudrem. Najlepiej zjeść w dniu przygotowania, ale można również wstawić do lodówki i zjeść następnego dnia.
źródło informacji i źródło przepisu
0 komentarze:
Prześlij komentarz